Sezon ślubny już w pełni. Dzisiejszym wpisem otwieram blogowe wpisy roku 2018. Przed Wami kilka kadrów ze ślubu oraz wesela Rosalie i Franka, którzy w sposób niekonwencjonalny postanowili zrealizować swoją uroczystość.

W dzisiejszych czasach skorzystanie w tym ważnym dniu z wynajętej limuzyny nie jest niczym wyjątkowym i kojarzy się raczej z brakiem wyobraźni i oryginalności niż szczytem luksusu. Coraz więcej młodych ludzi wybiera jako pojazd ślubny samochód rodem z PRL-u. Pojawiają się również tacy, którym taki pomysł wydaje się zbyt oczywisty – wówczas jadą do ślubu starym TRAKTOREM!

Wesele w stylu wiejskim, to było marzenie Rosalie. Były więc snopki siana, kanki, stary traktor, drewniane elementy dekoracji, wiejski stół: słodki i z swojskimi wędlinami, były też gumowce i super zabawa do samego rana.

Jak było zobaczcie sami. Miłego oglądania.