Sezon ślubny 2019 rozpoczęty. Można powiedzieć, że z mocnym przytupem. Wesela muzykantów charakteryzują się zawsze dobrą zabawą, muzyką na żywo, wieloma instrumentami i gośćmi, którzy także grają na nich. Tak rozpocząłem ten sezon, ale i zakończyłem poprzedni. O tym co było w tym roku niebawem. Dzisiaj jednak pozwolę sobie wrócić do ślubu, który odbył się w zeszłym roku w sierpniu. Martyna i Roland, to bohaterowie dzisiejszego wpisu. To para, która na co dzień śpiewa i gra w zespołach muzycznych. Szczęśliwie zakochani, co widać w ich spojrzeniach, gestach. O ich miłości pisać można by było dużo – mam nadzieję, że znajdziecie ją w moich zdjęciach. To co gotowi na porcję sporej dawki zdjęć? No to ready steady go! Enjoy!!!
Sesja plenerowa w stodole
Sesję ślubne w stodołach stały się jakiś czas temu bardzo modne. Można powiedzieć „mam i ja”. Zapraszam na kilkanaście zdjęć z przeuroczych miejsc, w którym udało nam się zrealizować klimatyczne zdjęcia ślubne.
Zdjęcia analogowe z sesji w stodole opublikowałem na swoim Instagramie
W tym wpisie, to by było na tyle.
Mam nadzieję, że moje zdjęcia się podobały. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawicie po sobie ślad w postaci komentarza pod wpisem.